Gdzie na ryby - Piachy
Wst?p:
?wirowisko „Piachy”:
?owisko, a zarazem popularne, cho? dzikie k?pielisko, po?o?one jest w bardzo malowniczo w wid?ach dwóch rzek Kamionki i Kamiennej. Obie rzeki zamykaj? wyrobisko z trzech stron tak, ?e w?a?ciwie tylko od strony dzielnicy Rejów mo?na doj?? such? stop?. Zbiorniki powsta?y wskutek zalania wyrobisk piachu-?wiru. Jak dawno-nie wiem. Dla mnie „Piachy” odk?d pami?tam by?y najpierw k?pieliskiem, a potem miejscem wypadów na ryby.
Do pewnego czasu by?y to trzy oddzielone od siebie niewielkie zbiorniki. Do najwi?kszego z nich schodzi?o si? z wysokiej, piaszczystej skarpy. Co tam schodzi?o. Skaka?o si? tak, ?e nawet Ma?ysz nie mia?by szans. Bez w?dek oczywi?cie, cho? wtedy dysponowa?em jedynie trzymetrowych bambusem z sowieckiej produkcji „katiuszk?”.
Obecnie, po po??czeniu dwóch wi?kszych oczek, mamy jeden wi?kszy i jeden malutki zbiorniczek. Wi?kszy jest w?a?ciwie prostok?tem z dodatkow? atrakcj? w postaci niewielkiej zatoczki w jednym z ko?ców. Mniejszy ma kszta?t „nieregularnego owalu”.
Oba zbiorniki s? stosunkowo p?ytkie (mo?na je pokona? w bród w ka?dym niemal kierunku) i do?? silnie zamulone. Niewielka g??boko?? przy braku bezpo?redniego po??czenia z rzekami powoduje szybkie nagrzewanie wody. S? wi?c „Piachy” bardzo dobrym ?owiskiem wiosennym. Im bli?ej lata tym wi?cej ro?linno?ci i coraz trudniejsze ?owienie. Du?a ilo?? ro?linno?ci i ma te? swoje plusy. Bia?oryb ma si? gdzie chowa? i jest go sporo mimo poka?nego stada szczupaków.
W?dkarze, szczególnie ci, którzy poluj? na wi?ksze ryby, radz? sobie z ro?linno?ci? za pomoc? grabi, oczyszczaj?c ?owisko i tworz?c korytarz umo?liwiaj?cy ?atwiejszy hol ryby.
Jak dojecha?:
Zaraz po zje?dzie z ulicy Krakowskiej (przy kierunkowskazie prowadz?cym do Muzeum Or?a Bia?ego) pierwszy zjazd do Skar?yska jad?c od strony Kielc, skr?camy, przy p?tli autobusowej, w ?lep? uliczk?. Kilkaset metrów dalej po prawej stronie zobaczymy drog? z betonowych p?yt, na której mo?na zostawi? samochód. St?d wida? ju? oba zbiorniki. Dojazd z innych kierunków jest w?a?ciwie niemo?liwy. Ale polecam spacery, z przepraw? przez rzek? Kamionka, od strony dzielnicy Skar?ysko Zachodnie. Spacer nied?ugi a ??ki urokliwe. Samochód mo?na wtedy zostawi? w okolicy cmentarza lub ko?cio?a.
Dla w?dkarzy:
Ze wzgl?du na du?? liczb? ro?linno?ci proponuje raczej stosowanie mocniejszych zestawów. Nawet ?redniej wielko?ci ryby potrafi? sprawi? sporo k?opotów w czasie holu.
Gdzie najlepiej ?owi?, zobaczymy bardzo ?atwo. Tam gdzie wida? wygrabion? moczark?. Miejsca te s? najcz??ciej intensywnie n?cone przez miejscowych w?dkarzy. Spinningist? polecam p?ywaj?ce woblery. Szczupaków jest sporo, a atak na p?ytkiej wodzie jest niezwykle efektowny.
Co mo?na z?owi??
P?ocie, leszcze, karpie, karasie, liny, szczupaki, okonie i amury… na przyk?ad takie jak ten:
Z?apany w czerwcu zesz?ego roku przez jednego z pracowników budowy w?z?a komunikacyjnego w pobli?u „piachów” w?a?nie. Fotografi? udost?pni? kolega Maciek, który przy okazji uwieczni?, niezwykle zainteresowan? rybk?, swoj? córk?. M?odemu, pewnie przysz?emu w?dkarzowi (w pomara?czowej koszulce), jak powiedzia? jeden z ogl?daj?cych to zdj?cie – „z wra?enia spodenki spad?y”.
Ciekawostki (dla tych, co nie tylko na ryby):
„Piachy” ze wzgl?du na silne zamulenie dna w ciep?e letnie dni wydaj? si? mie? strasznie m?tn? wod?. Wystarczy si? jednak wybra? na spacer, b?d? podlodowe ?owienie, szczególnie, kiedy ?nieg nie przykryje lodu ?eby si? przekona? jak przejrzysta jest woda. Pod lodem ?wietnie wida?, co w wodzie piszczy.
Anegdotka:
Kilka lat temu, letni? por?, przechodz?c przez wierzbowe zaro?la do?? paskudnie poplami?em si? czym? czerwonym. W pierwszej chwili szuka?em skalecze? na r?kach i nogach. Bezskutecznie. Nic si? jednak nie dzieje bez przyczyny. A t? okaza?y si? dziwne „naro?la” na ?wie?ych ga??zkach wierzb. Wygl?da?o to troch? jak male?kie muszle ma??y. Po rozgnieceniu wyp?ywa?a z tego czego? krwistoczerwona ciecz. Brudzi?a naprawd? mocno. Jak przez mg?? przypomnia?em sobie nazw? koszenila. To jakie? „robaczki” z których kiedy? wytwarzano czerwony barwnik. Ani wcze?niej ani pó?niej nie widzia?em tych naro?li i do dzi? ?yje w nie?wiadomo?ci czy si? upa?ka?em. Chyba jednak nie koszenil?, bo z tego co wyczyta?em ?eruje ta stwora na opuncjach i ?yje w ciep?ych klimatach. Tak wiec do dzi? ?yj? w b?ogiej nie?wiadomo?ci. A mo?e kto? z czytaj?cych podpowie czym si? ubrudzi?em?
Z w?dkarskim pozdrowieniem
(nski)
Opracowa? i dostarczy?: Nski
Foto: heodes, nski Prawa autorskie © Skar?yski Wortal Turystyczny Wszystkie prawa zastrzeżone. Opublikowane: 2006-02-28 (23590 odsłon) [ Wróć ] |